sobota, 30 kwietnia 2016

Maj się zaczyna :)

Długi weekend - poranek I

Gdyby o 9:30 nie obudził mnie telefon, spałabym dalej.
Za oknem siwo, co wcale mi nie przeszkadza, bo raz, że lubię w zasadzie każdą pogodę, a dwa, że jakoś nie zaplanowałam szczególnej aktywności tam na zewnątrz. Majówka-domówka.
Mijają właśnie 2,5 godziny, a ja ani nie nie śpię, ani obudzić się nie mogę.

Jak dobrze, że Nussbeisser ma kostki szerokości całej tabliczki. Pytanie "Po ilu kostkach Ty się uśmiechniesz?" ma teraz jakikolwiek sens.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz